Łączna liczba wyświetleń

piątek, 5 lutego 2016

Hof Ten Dormaal BA Project 2014 (Blonde Ale) Cognac-Brouwerij Hof Ten Dormaal

Cześć,

Na dzisiaj przygotowałem coś specjalnego.
Jest  to mocarny (12% alk.) Belgian Blond Ale prosto z belgijskiego browaru Hof Ten Dormaal.
By wzbogacić jego profil, został przeleżakowany w beczce po koniaku przez okres dziesięciu miesięcy. Jestem wielkim fanem piw belgijskich, a także tych wzbogaconych nutami beczkowymi więc zapowiada się coś naprawdę wyjątkowego. Wymagania są wysokie.

Podstawowe informacje:
Styl- Belgian Blond Ale (Strong)
Alkohol- 12% obj.
Brak pozostałych informacji.

Wygląd w szkle- Piwo o jasno bursztynowej barwie, dość klarowne.
Piana niska, jednak dosyć drobno pęcherzykowa i pozostawia krążek przez dłuższą chwilę, oblepia szkło.

Degustacja w temperaturze powyżej 12 stopni Celsjusza

Aromat- Bardzo złożony. Sporo fenoli, głównie w postaci pieprznych akcentów oraz goździków. Z drugiej strony pojawiają się niemniej intensywne aromaty owocowe w postaci jabłka, gruszki, brzoskwini. Dobrze wyczuwalny także brązowy cukier, miód oraz wanilia. Wszytko to uzupełnione jest solidną dawką drewna, nut ziemistych. Koniak jest delikatny, spodziewałem się go więcej. Po ogrzaniu alkohol trochę zbyt mocno daje o sobie znać, poza tym aromat jest piękny.

Smak- Bardzo dużo owoców w postaci brzoskwini, jabłek, skórki cytryny. Pierwszy plan to także fenole, pełno nut pieprzu, goździków. Sporo posmaków ziołowych, ziemistych. Z początku jest także miodowa/cukrowa słodycz. Tutaj znowu drewno dość wyraźne, koniak mniej. Alkohol rozgrzewa, w wyższej temperaturze jest trochę zbyt intensywny. Finisz pełen akcentów fenolowych, przyjemny i dosyć długi. Piwo jest pełne, lepkie i raczej słodkie.

Bardzo złożone piwo. Cała masa aromatów przyprawowych fenoli i owocowych estrów. Beczka świetnie to uzupełnia, koniaku chciałoby się trochę więcej, nie jest bardzo wyraźny. Po ogrzaniu alkohol delikatnie zawadza, ale nie psuje to ogólnego wrażenia.
Dzieje się w tym piwie sporo ciekawych rzeczy. Idealna propozycja na długie degustacje. Polecam tym, którym nie jest obcy belgijski piwny świat i tym, którzy potrafią docenić jego bogactwo.

Pozdrawiam,
Michał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz