Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 25 lutego 2014

Słodka z nich para.. - I Hardcore You by BrewDog and Mikkeller

Witam. Tematem dzisiejszej recenzji jest kolaboracyjna IIPA BrewDoga i Mikkellera- I Hardcore You. Są to dwa zasłużone i dobrze znane browary,które postanowiły połączyć siły przy tym projekcie. Tworząc to piwo autorzy wymieszali Hardcore IPA (BrewDog) oraz I Beat you (Mikkeller). Następnie było kilkukrotnie chmielone na zimno więc efekt powinien być ciekawy. Oceny na serwisie Ratebeer są zachęcające i raczej w większości bardzo pozytywne.
Piwo kupione w sklepie Doran-Alkohole Regionalne (Kraków, ul.Józefa) za ok. 20zł/330ml.
Podstawowe informacje o piwie:
Styl- Imperial IPA
Ekstrakt- 21,4% (Tak podają nieoficjalne źródła)
Alkohol- 9,5%
Słody- Nie podano
Chmiele- Też tajemnica :) Można jednak stwierdzić, że dominacja amerykańskich.

Szkło - Shaker Mikkeller&Friends


Etykieta przedstawia nagą parę leżącą sobie pod drzewem i popijającą nektar bogów :) Postaci narysowane są w konwencji jaką preferuje Mikkeller. Zawiera informacje o stylu, ilości alkoholu i znaki firmowe obu browarów. Z tyłu przestroga przed piciem w trakcie ciąży oraz przed jazdą samochodem, bardzo rozsądnie. Fajne połączenie miętowego i niebieskiego koloru, oby piwo było tak samo rześkie ;).Warzone i butelkowane przez Mikkelera na terenie BrewDoga.
Piana- Kremowa, stosunkowo niska, krótko się utrzymuje, lekko oblepia szkło.
Kolor- Bursztyn
Wysycenie- Dość niskie
Praktycznie maksymalna klarowność, przez I Hardcore You można czytać gazetę ;)

Zapach-Wypada dosyć klasycznie- Sporo aromatów chmielu, cytrusów, owoców tropikalnych, zwłaszcza grejpfrut,mango,lychee. Po chwili wysuwa się także nuta słodów i "cukierkowatość" oraz alkohol, który mimo prawie 10% nie jest drażniący, pasuje w sam raz.

Smak- Burza goryczki i słodów doprawiona mocnym owocowym kopniakiem. W mojej opinii słodkość kojarząca się z syropem, cukierkami przeważa w zbyt dużym stopniu nad goryczką pochodzącą z amerykańskich chmieli. Utrzymuje się długo po wypiciu, zaś przyjemna gorycz ucieka dość szybko. Wszystkiemu towarzyszy także cudowny owocowy smak (głównie grejpfrut i tropikalne muśnięcie) W tym piwie jest naprawdę świetnie wyczuwalny i sprawia, że trunek szybko znika ze szklanki ;) Obecne są także ziołowe nuty, które nadają drapieżny charakter. Alkoholowy finisz, ale taki, który bardziej zadowala niż zniechęca.Istotną rzeczą jest też to, że smak kojarzy się z belgijskim profilem słodowym, z jakimś solidnym Triplem.Mimo tych procentów, wszystko jest zbalansowane na najwyższym poziomie także pijalność jest jak najbardziej wysoka.

Podsumowanie- Kolaboracja zdecydowanie bardzo udana. Powstała klasyczna IIPA. Mówiąc o negatywnych odczuciach, muszę wspomnieć o nadmiernej słodyczy, która przytłacza goryczkę. Spodziewałem się, że sposób w jaki było chmielone sprawi, że akurat z tym nie będzie problemu. Komuś to może nie przeszkadzać, zależy to już od indywidualnych odczuć pijącego. Zachwycił mnie piękny owocowy aromat i dobrze ukryty alkohol. Piwo na wysokim poziomie, chciałoby się więcej, chociaż 500ml ;) Plusów jest znacznie więcej niż minusów więc polecam i oceniam na 8+/10. Po prostu bardzo dobry przedstawiciel gatunku wart swojej ceny.Można też dodać, że ciężko go dostać (produkcja jest mocno limitowana) Pozdrawiam, Michał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz