Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 10 lipca 2014

Zaskoczenie, ale czy pozytywne?- Black, Williams Brothers

Witam. Dzisiaj postanowiłem ocenić piwo z małego, szkockiego browaru- Williams Brothers. Ich piwa może nie są wybitne, ale wielu z nich warto spróbować, po prostu dają radę. Tym razem wybór padł na Black (Rich Dark Ale), który według serwisu RateBeer jest Stout'em. Do tego bardzo lekkim, bo ma niewiele ponad cztery procent alkoholu. Spodziewam się klasyki gatunku w delikatnym wydaniu. Sprawdźmy.

Piwo kupiono za około 10zł, niestety nie pamiętam w którym ze sklepów.

Podstawowe informacje:
Styl- Stout?
Alkohol- 4,2%
Więcej informacji nie posiadamy.

Piana- Średniej wysokości, jasnobeżowa. Oblepia szkło i dość długo się utrzymuje.
Kolor- Ciemny brąz.

Szkło- Teku

Etykieta w klasycznym stylu. Tutaj podoba mi się dobór kolorów. Piwo prezentuje się elegancko. Niestety nie mamy żadnych szczegółów dotyczących składu.

Zapach- Przede wszystkim paloność w połączeniu z czekoladą oraz kawą. Po chwili dostrzegamy chmielową ziołowość, suszone owoce w postaci śliwek. Na drugim planie nuty prażone oraz toffee i kokos. Aromat jest przyjemny, ale nie ma żadnych fajerwerków, nie powala także intensywnością.

Smak- Na pierwszym planie kawa zbożowa, czekolada oraz śliwki. Piwo jest dosyć słodkie i przyjemnie kwaskowate, przez co staje się bardziej pijalne. Jest także mocno ziołowe, ziemiste. Na finiszu mamy delikatną, krótką goryczkę oraz paloność i właśnie wspomniane nuty ziemiste. Niestety piwo jest wodniste, nieco płytkie. Brakuje mu pełni.

Podsumowanie- Można usprawiedliwiać to w ten sposób, że przy tak małej zawartości alkoholu ciężko osiągnąć lepszy efekt, ale ten Stout jest po prostu mocno średni. Niby mamy wszystkie klasyczne cechy i ciekawy profil chmielowy, który daje bardzo wyraźną ziołowość, ale jest to mało wyraziste. Na plus przyjemna, nienachalna kwaskowatość, pijalność. Na minus wodnistość, brak pełni. Stout kojarzy mi się z czymś pełnym charakteru. Powinien zachwycać swym bogactwem. Tutaj tego zabrakło. Wszystkie aromaty są mało intensywne i szybko znikają. Czy trzeba to zrzucić na małą zawartość alkoholu? Odpowiedź pozostawiam Wam. Ze swojej strony nie polecam tym, którzy są rozsmakowani w tym gatunku, bo tutaj na pewno trochę się zawiodą. Natomiast na początek przygody jak najbardziej. Nie jest źle, piwo można wypić z jakąś tam przyjemnością, ale dla mnie było zdecydowanie zbyt mało. Pozdrawiam, Michał.

Ocena (1-12)
Wpasowanie się w styl- 7
Intensywność- 6
Wygląd (Piana, kolor, ew. osad)- 9
Ogólne wrażenia- 7

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz