Witam wszystkich. Dzisiaj zajmę się kolejnym piwem z serii IPA Is Dead od BrewDog'a. Pora na single hop Kohatu. Wczorajsze piwo tj. Comet mi smakowało. Niektórzy twierdzą, że jest najlepsze z tej czwórki. Trzeba spróbować wszystkich i wyrobić sobie swoje zdanie. Rzadko mamy do czynienia z tą odmianą chmielu więc jestem ciekaw jak mu poszło. Sprawdźmy
Piwo kupiono razem z pozostałymi trzema w zestawie, w Doran Alkohole Regionalne (Kraków ul. Józefa) za 48zł/4x330ml.
Podstawowe informacje:
Styl- single hop IPA
Alkohol- 7,2%
Ekstrakt- Brak informacji
Słody- Brak informacji
Chmiele- Kohatu
IBU- 75
Piana- Niska, jasna, lekko oblepia szkło i szybko opada.
Kolor- Bursztyn, piwo jest klarowne
Szkło- BrewDog 1/2 pinty
Etykieta w klasycznym stylu. Tym razem w purpurowych barwach. Prezentuje się bardzo dobrze. Na kontretykiecie podstawowe informacje oraz historia powstawania tej serii. Wszystkie cztery piwa mają ten sam design, różnią się tylko kolorami.
Zapach- Dominacja owoców tropikalnych (głównie mango i ananas) oraz lekko wyczuwalne lychee. Z czasem wyczuwalna lekka ziołowo-karmelowa słodycz. Pojawia się też orzeźwiający aromat skórki cytryny i pomarańczy. Zapach dość słodki z lekką świeżością, ciekawy i przyjemny.
Smak- Tutaj podobnie, pierwsze skrzypce grają owoce tropikalne, głównie w postaci słodkiego ananasa i mango. Goryczka jest krótka, przyjemna ale ciężko się nią nacieszyć bo szybko ucieka. Alkohol fajnie rozgrzewa, jest lekko wyczuwalny. Z czasem pojawia się też cytrusowość i ziołowe nuty. W miarę, jak trunek staje się cieplejszy, pojawia się karmelowa słodycz. Pod koniec przebijają się słody pilzneńskie, chlebowość. Finisz jest owocowy, lekko goryczkowy.
Podsumowanie- Comet w moim rankingu wygrywa z Kohatu. Oba są trochę zbyt słodkie i brakuje im goryczki ale to, które oceniłem teraz jest także dosyć ciężkie, nie tak orzeźwiające i świeże. Daje o sobie też znać alkohol podczas gdy w poprzednim single hop był on doskonale ukryty. Ogólnie mi smakowało, chmiel nadał mu ciekawego aromatu, dość niespotykanego. Jest dobrze i jestem ciekaw ostatniej dwójki, która została. Comet minimalnie wyżej od Kohatu, zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam, Michał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz