Witam. Dzisiaj powrót do BrewDoga. Tym razem kolej na Santa Paws, edycja 4.5%, istnieje także 8.2% RateBeer podaje, że to piwo znane jest także pod nazwą Baby Dogma i tylko tak można je znaleźć na tym serwisie. Jest to świąteczne piwo ale mi to nie przeszkadza :) Każda pora jest dobra! Przejdźmy do sedna.
Piwo kupiono w Beer Concept (Kraków ul Łużycka) za około 12zł/330ml
Podstawowe informacje:
Styl- Christmas scotch ale
Alkohol- 4,5%
Dodatki- miód
To by było na tyle. Więcej szczegółów nie udało mi się znaleźć.
Piana- Niska, beżowa, szybko opada i nie oblepia szkła
Kolor- Ciemny brąz
Szkło- Teku BrewDog
Etykieta w klasycznym stylu BrewDoga. Utrzymana w ciemnozielonym i białym kolorze. Jako, że jest to piwo świąteczne to pojawiają się też płatki śniegu. Zawiera obszerny i barwny opis ale brakuje wielu informacji odnośnie słodów, chmieli itp.
Zapach- Sporo aromatów palonych słodów, czekolady i delikatnej kawy. W miarę jak piwo staje się cieplejsze, pojawiają się nuty orzechów, karmelu i miodu. Po dłuższym czasie dobrze wyczuwalna staje się też owocowość (owoce leśne, śliwki) Ogólnie zapach jest przyjemny i delikatny, może kojarzyć się ze świątecznymi wypiekami :)
Smak- Bardzo wyraźne palone słody oraz deserowa czekolada i kawa. Piwo jest dosyć słodkie, pojawia się też bardzo lekka goryczka i kwaskowatość. Z czasem Santa Paws staje się jeszcze słodsze i ujawnia nuty owocowe(głównie śliwki), miodowe oraz karmelowe, dostrzegalny jest także typowy, rodzynkowy posmak. Mimo wielu złożonych cech jest bardzo pijalne i delikatne, lekko wodniste. Finisz jest słodowo-kawowy z nutą czekolady i śliwek. Niskie wysycenie także sprzyja lekkości tego piwa więc szybko znika ze szklanki. Ogólnie jest bardzo ciekawie i smacznie.
Podsumowanie- Mimo, że jest to świąteczne piwo to zdecydowanie pasuje mi na cieplejsze dni. Fajnie łączy ciężkie aromaty i smaki z lekkością i pijalnością, lubię takie połączenia. Minusem jest to, że jest nieco wodniste. W ostatecznym rozrachunku mogę powiedzieć, że Santa Paws mi smakowało i BrewDog nie zawiódł (zresztą rzadko to robi) Polecam każdemu kto lubi delikatne, ciemniejsze piwa typu Scotch czy też Brown Ale. Nie jest to mistrzostwo świata ale ogólnie rzecz biorąc dostarcza pozytywne odczucia. Pozdrawiam, Michał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz