Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 kwietnia 2014

Na szlaku rewolucji- Triple Blond Cornelius

Witam. Dzisiaj zapraszam Was serdecznie na bardzo ciekawy ruch ze strony Corneliusa- piwo w stylu Belgian Ale- Tripel Blond. Z jednej strony bardzo dobrze, że takie browary też szukają nowych inspiracji, z drugiej strony ktoś złośliwy może to skrytykować. Ja w tym momencie jestem bezstronny, spróbuję i zobaczę co ten Belg ma do zaoferowania. Sprawdźmy.

Piwo kupiono w Tesco (Kraków ul. Wielicka) za 3,99zł/330ml.

Podstawowe informacje:
Styl- Tripel Blond
Alkohol- 8%
Ekstrakt- 18,1%
Słody- Pilzeński, Wiedeński, Pszeniczny
Chmiele- Marynka, Lubelski, Cascade
Dodatki- Skórka pomarańczowa, ziarna kolendry

Piana- Średnia, jasna, dość szybko opada i lekko oblepia szkło.
Kolor- Bursztyn, piwo jest umiarkowanie mętne

Szkło- Firmowa szklanka (coś jak Snifter) z zestawu Gordon Xmas Ale

Etykieta- Ciekawy projekt, grafika przedstawia trzy blondynki, które od razu łączymy z nazwą piwa. Trochę nietypowy design jak na Belga ale na pewno innowacyjny i pomysłowy, zaskakujący. Wszystko utrzymane w przyjemnej, błękitnej barwie. Na kontretykiecie znajdziemy wszelkie potrzebne informacje oraz krótki opis. Wszystko elegancko podane.

Zapach- Typowe drożdżowe aromaty, słodkie owoce (głównie banany, truskawki) kontrowane nutami korzennymi, ziołowymi (kolendra). Daje się wyczuć kardamon, cynamon, pachnie trochę jak szarlotka. Z czasem pojawiają się też słodkie nuty kwiatowe. Alkohol po dłuższej chwili staje się wyczuwalny ale nie przeszkadza i nie męczy. Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Smak- Słodowa pełnia, spora słodycz i owocowość (też głównie banany) Pojawia się charakterystyczny i pożądany drożdżowy posmak, ziołowe nuty. Daje o sobie znać też lekka, karmelowa słodycz, fajnie się komponuje. Sporo kwiatowych i korzennych nut. Piwo dobrze rozgrzewa. Alkohol jest obecny ale nie na tyle, by sprawiać jakiś kłopot. Z czasem gdzieś w dali można dostrzec delikatną, cytrusową kwaskowatość. Przebija się też pszeniczny słód. Lekka goryczka, chwilowa, szybko znika. Balans jest jak najbardziej dobry. Piwo dość ciężkie i treściwe. Finisz typowy dla Belga, drożdżowy, słodki.

Podsumowanie- Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Triple Blond z browaru Cornelius mi smakował. Spodziewałem się, że będzie nieco gorzej jednak okazało się, że za taką przystępną cenę też można napić się ciekawego i smacznego piwa. Fajny balans, sporo interesujących aromatów. Alkohol może troszkę zbyt wyczuwalny ale nie na tyle żeby to przeszkadzało, przynajmniej mnie. Gratulacje dla twórców i życzę kolejnych owocnych projektów. Ten jest udany. Jeden egzemplarz ląduje w piwnicy i porównamy go ze świeżą warką za jakiś rok. Solidne i poprawnie utrzymane w stylu piwo. Polecam każdemu kto odnajduje się w klimatach belgijskich. Pozdrawiam, Michał. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz