Przedmiotem dzisiejszej recenzji jest Rio Bravo (American Pale Ale) z nowego browaru rzemieślniczego Faktoria, założonego przez dwóch piwowarów domowych. Ciacho nie podlega recenzji :)
Kupiono w Świat Piwa (Kraków, ul. Karmelicka 51) za około 7zł.
Podstawowe informacje o piwie:
Styl- American Pale Ale
Ekstrakt- 12,1%
Alkohol- 4.8%
Słody- Pilzneński,karmelowe
Chmiele- Cascade, Simcoe, Zeus
IBU~ 40
Drożdże- Safale S-04
Piana- Średniej wysokości, biała, oblepia szkło
Wysycenie- Dość wysokie
Kolor- Złoty
Piwo jest klarowne.
Szkło- Shaker H.O.P.S (Pracownia Piwa)
Etykieta bardzo klimatyczna, w jej skład wchodzi barwny opis piwa. Zdjęcie przedstawia scenę z jakiegoś Westernu. Zawiera wszystkie potrzebne informacje. Wygląda jak wycinek z gazety, podoba mi się taki pomysł.
Zapach- Delikatna nuta chmielu i lekki aromat pomarańczy. Duża słodowość. Ogólnie jest nieco zbyt mało intensywny. Kojarzy się z lagerem bardziej niż z APA, ale jest przyjemny. W miare jak oprózniamy szklankę, aromaty stają się bardziej wyraziste. Chmiel jest trochę zbyt mało wyczuwalny i spodziewałem się większej ilości cytrusów ale jak na debiut daje rade. ;)
Smak- Lekka, przyjemna kwaskowatość. Dominuje słód pilzneński. Pojawiają się także karmelowe nuty. Nad goryczką trzeba trochę popracować bo jest dość dziwna, ciężko to opisać, wypada średnio, nieco zbyt mocno zalega. Nie jest to typowy American Pale Ale. Smakiem przypomina także lagera. Brakuje mi wyrazistości chmielu i tego owocowe posmaku płynącego z użytych odmian. Mimo wad piwo szybko znika, jest dość pijalne ale nietypowe, nie nazwałbym go American Pale Ale. Nie posiada tych klasycznych cech, aczkolwiek nie jest źle.
Podsumowanie- Jak na debiut browaru Faktoria, piwo jest udane. Z pewnością może jeszcze wiele rzeczy poprawić, dopracować. Jest nieco zaskakujące, odbiega od wzorców, warto go spróbować. Potrzeba mu bogatszej palety smaków i aromatów. Pije się przyjemnie i z zaciekawieniem gdyż trzeba "poszukać" ciekawych cech. Polecam kupić i samemu spróbować, nie będziecie zawiedzeni. Jestem pewien, że Faktoria jeszcze nas pozytywnie zaskoczy. Jest okej lecz piwo jest zbyt "lagerowe", być może to sprawka pasteryzacji, trudno powiedzieć.Nie rzuca na kolana ani nie jest niedobre.Jak na pierwszą warkę jest bardzo dobrze! Pozdrawiam, Michał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz