Łączna liczba wyświetleń

sobota, 8 marca 2014

Hoppy Saison- Electric India BrewDog

Dobry wieczór. Przedmiotem dzisiejszej recenzji jest piwo od BrewDoga, Electric India. Nie miałem okazji wcześniej go pić więc jestem ciekaw jak wypadnie.

Kupione w Świecie Piwa (Kraków ul.Karmelicka) za około 13zł/330ml

Podstawowe informacje:
Styl- Saison (hoppy)
Ekstrakt- Brak informacji
Alkohol- 7,2%
Chmiele- Amarillo, Nelson Sauvin
IBU- Brak informacji
Piana- Niska,szybko opada i nie oblepia szkła
Kolor- Bursztyn
Dodatki- Miód, skórka pomarańczy, czarny pieprz
Piwo jest klarowne

Szkło- Teku Glass

Etykieta klasyczna, zawiera krótki opis oraz podstawowe informacje. Kolorystyka przyjemna, świeża. BrewDog obiecuje, że jest rzeczywiście bardzo "hoppy". Zobaczymy.

Zapach- Duża dawka owoców tropikalnych (mango, ananas) oraz cytrusów. Pojawia się także słodki zapach, coś jak ciasto z owocami. Dobrze wyczuwalne są także drożdże i aromat alkoholu (szampan).

Smak- Początkowo uderzenie dwóch genialnych chmieli, których tutaj użyto. Skutkują bardzo ciekawym połączeniem cytrusów i słodszych owoców (głównie grejpfrut,pomarańcza, lekka truskawka) Goryczka jest wyraźna i przyjemna.Charakterystyczny drożdżowy smak. Następni ujawnia się delikatna, miodowa słodycz. Z czasem dominować zaczynają ziołowe nuty (zasługa Nelson Sauvin). Piwo rzeczywiście jest orientalne, dobre połączenie smaków. Jest trochę kwaskowatości, sporo goryczki i chwilami wydaje się nawet słone. Rozgrzewa ale w ogóle nie czuć, że ma ponad siedem procent alkoholu. Paleta cech tego piwa jest szeroka, każdy znajdzie zapewne coś nowego, ciekawego. Dobry balans, ziołowo-goryczkowy finisz. Na końcu degustacji dobrze wyczuwalne stają się słody typu "pale".

Podsumowanie- Bardzo dużo chmielu, tak, jak obiecywał BrewDog. Jest także wiele interesujących aromatów i smaków. Pije się je z dużym zaciekawieniem i zaskoczeniem. Zdecydowanie ma coś w sobie. Alkohol jest bardzo dobrze ukryty przez co Electric India jest bardzo pijalny i świetnie orzeźwia. Nie jest to typowy Saison ale zdecydowanie polecam spróbować. Pozdrawiam, Michał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz