Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 marca 2014

Drożdżówka z owocami- Golden Monk AleBrowar

Witam i zapraszam na recenzję Saison IPA od AleBrowaru – Golden Monk. Jest to druga warka tego piwa – została wysłana na World Beer Cup. Warto zauważyć, że piwo jest wynikiem „psikusa” drożdży fermentacyjnych – miało to być Abbey IPA, a wyszło Saison IPA. Pierwsza warka była bardzo dobra – zobaczmy czy druga utrzymuje poziom (receptura jest ta sama).
Piwo zakupiono w: Świat Piwa, Kraków ul. Karmelicka w cenie ok. 7-8 zł (butelka 0,5l bezzwrotna)

Podstawowe informacje o piwie (z etykiety):
Styl: Saison IPA
Ekstrakt: 18°
Alkohol: 7,2% obj.
Słody: Pale Ale, Pszeniczny, Abbey, Melanoidynowy, Zakwaszający
Chmiele: Citra, Palisade, Willamette, Centennial
Drożdże: Safbrew T-58
IBU:60
Szkło – Shaker

Etykieta: W układzie typowym dla AleBrowaru, koloru czarnego z białymi i złotymi napisami, zawarto w niej wszystkie potrzebne informacje oraz krótką historyjkę. Jest klimatyczna, podoba mi się.

Piana: Biała, średniopęcherzykowa, szybko opada i oblepia szkło.

Barwa: Bursztynowa, piwo jest bardzo lekko mętne (prawie klarowne)

Zapach: Po otwarciu z butelki czuć kwaskowate owoce leśne (malina, jeżyna, aronia…), po chwili pojawia się aromat chmielu. Po przelaniu do szkła czuć drożdże oraz aromaty trawiaste pochodzące od chmieli. Typowych cytrusów, czy owoców tropikalnych nie wyczuwam (a szkoda). Da się również wyczuć bardzo delikatny aromat alkoholu – przyjemny.

Smak: Dominują ponownie owoce (tym razem wyczuwam jabłka i wyraźniej winogrona, a także lekki smak skórki pomarańczowej) oraz drożdże . Piwo jest słodkawe w smaku (w składzie piwa znajduje się ciemny cukier), czuć także rodzynki. Pojawia się również posmak alkoholu. Po kilku łykach ujawnia się na finiszu lekka goryczka, przyjemna, nie da się jednak odczuć tych 60IBU. W miarę postępu degustacji piwo zaczyna mi coraz bardziej przypominać półwytrawnego szampana lub białe wino musujące. Ogólnie pije się bardzo fajnie – nasycenie jest dość wysokie i piwo mi smakuje, jest fajnie orzeźwiające – wyczuwam jednak bardzo mało cech IPY, goryczka mogłaby być większa.

Podsumowanie: Jak na Saisona trochę za mocne, a jak na IPĘ trochę za mało goryczkowe. Pomimo tego, że nie wpasowuje się idealnie w style, jest bardzo dobre i pije się je przyjemnie – a to dla mnie najważniejsze w piwie, a nie mieszczenie się w ścisłych ramach gatunku. Przeszkadza mi trochę zbyt duża przewaga słodyczy nad goryczką. Piwo ma jednak więcej zalet niż wad, dlatego wystawiam mu ocenę 7,5/10 – AleBrowar i tym razem nie zawiódł, powodzenia Panowie na World Beer Cup.
Pozdrawiam, Łukasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz