Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 31 marca 2014

Piwny RAJd- Magic Extra Special Bitter Browar Widawa

Dzisiaj zapraszam na piwo z browaru Widawa, które ma być hołdem dla, jak mówi etykieta „Best racing driver ever”. Spieszę z tłumaczeniem o co chodzi. Wyrób nosi nazwę Magic (Extra Special Bitter) – jest to pseudonim brazylijskiego kierowcy Ayrtona Senny – trzykrotnego mistrza świata Formuły 1, który zginął tragicznie w wyniku wypadku z  1994 roku (wypadek miał miejsce podczas Grand Prix San Marino). To by było na tyle tytułem wstępu, sprawdźmy, co ten ESB ma do zaoferowania.

Piwo zakupiono w: Beer Concept, Kraków ul. Łużycka w cenie 7,5 zł za butelkę 0,33l (bezzwrotną)

Podstawowe informacje o piwie:
Styl: Extra Special Bitter
Ekstrakt: 14°
Alkohol: 5,6% obj.
Słody: jęczmienny
Chmiele: brak danych
Drożdże: brak danych
IBU: brak danych

Szkło – Teku

Etykieta: Kolorowa, przedstawia wspomnianego już mistrza kierownicy, oprócz tego oczywiście nazwa i dane kontaktowe browaru, data ważności, styl i nazwa oraz informacje o piwie (bardzo ubogie, nie podano pełnego składu oraz poziomu goryczki). Etykieta fajna, w klimacie lat 80’. Kapsel czarny, czysty.

Piana: W kolorze ecru, dość niska i szybko opada, średniopęcherzykowa, lacing średni.

Barwa: Lekko miedziany bursztyn, piwo jest mętne

Zapach: Z butelki wyczuwam silny zapach kwasu chlebowego i skórki od chleba pszennego. Po przelaniu do szkła pojawiają się nuty karmelowe, toffi, kardamonu oraz nuta słodkich owoców (aromat przypominający mrożone truskawki ze śmietaną). Oprócz tego aromaty zbóż i bardzo delikatne orzechowe (orzech laskowy, włoski) i drożdżowe (banany) aromaty. Zapach bardzo słodowy, czuć jedynie delikatne muśnięcie cytrusowości i kwiatów pochodzących od chmieli (stawiam, że użyto amerykańskich).

Smak: Piwo bardzo pełne (mocno słodowe). Dominują nuty zbożowo-toffi-karmelowe. Dość znaczna kwaskowość. Gdzieś w oddali próbują się wybić aromaty żywiczne, ale przewaga słodów nad chmielami jest tutaj niekwestionowana. O balansie nie ma mowy. Finisz tworzy niska w kierunku średniej goryczka (lekko zalegająca na tyłach języka) razem z bardzo delikatną, rozgrzewającą nutą alkoholową. Piwo jest dość wodniste, mało intensywne w smaku, nisko nasycone – a więc wysoce pijalne.

Podsumowanie: Fajne, sesyjne i lekkie piwo. Otworzyłem je po powrocie z jazdy na rolkach i bardzo szybko „weszło”, a degustacja była całkiem przyjemna. Nie ma tutaj jakiejś wielkiej złożoności, brakuje też choć trochę balansu słody-chmiele - goryczka jest zbyt niska, a pełnia zbyt wysoka. Kultowe Angielskie Śniadanie (również ESB) od Pinty podeszło mi bardziej właśnie z powodu super goryczki. Pomimo tego, Magic wpasowuje się w swój styl, jest wysoce pijalne i ma ciekawe aromaty. Dlatego daję ocenę mocne 7/10.
Pozdrawiam, Łukasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz