Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 11 marca 2014

Las tropikalny- Punk IPA BrewDog

Piwem degustowanym i recenzowanym dzisiejszego wieczoru (zawszę opisuję swoje odczucia na bieżąco podczas degustacji) jest Punk IPA – India Pale Ale ze szkockiego browaru Brew Dog. Ze wszystkimi piwami, jako „hop-head”, w nazwach których widnieje „IPA” wiążę spore nadzieje, jednak wrażenia po ich degustacji bywają bardzo różne. Zobaczmy jak jest w tym przypadku, zapraszam do lektury.

Piwo zakupiono w: Świat Piwa, Kraków ul. Karmelicka w cenie ok. 8 zł (tak, piwa z podstawowej oferty BrewDoga potaniały o kilka złotych) za butelkę 0,33l (bezzwrotną).

Podstawowe informacje o piwie (etykieta i Ratebeer):
Styl: India Pale Ale
Ekstrakt: BrewDog go nigdy nie podaje (a szkoda)
Alkohol: 5,6% obj.
Słody: Marris Otter Extra Pale
Chmiele: Chinook, Simcoe, Ahtanum, Nelson Sauvin
Drożdże: brak danych
IBU: 45

Szkło – kieliszek firmowy BrewDog (nie wiem jak się nazywa to szkło, jak ktoś wie, to proszę o info)

Etykieta: Standard graficzny BrewDoga – logo, nazwa i dane o piwie w języku angielskim wraz z datą ważności (pojawiającą się na butelkach historyjkę zastąpiły tym razem informacje o dystrybutorach w różnych krajach, bez Polski…). Etykieta utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce.

Piana: Bardzo niska, biała, średniopęcherzykowa, szybko znika i nie oblepia szkła

Barwa: jasnozłota, piwo jest klarowne, bardzo ładnie prezentuje się w szkle

Zapach: Z butelki piękny zapach tropikalnych owoców – świeżego ananasa, papai, mango – intensywny i niczym nie zakłócony. Po przelaniu do szkła pojawiają się (poza tropikami) aromaty żywiczne i cytrusowe oraz delikatny, charakterystyczny „winno-trawiasty” zapach pochodzący od Nelson Sauvin. Nuty chmielowe kontrowane bardzo, bardzo delikatnie przez aromat słodu Pale. Alkohol niewyczuwalny. Aromaty są proste, ale powiedzenie „istota w prostocie” sprawdza się idealnie w tym wypadku. Dominują wspaniałe aromaty chmieli i to mi się podoba.

Smak: Dominują podobnie, jak powyżej, smaki „chmielowe”. Wyraźnie wyczuwalne tropikalne owoce, cytrusy (głównie cytryna i różowy grejpfrut) oraz nuty żywiczne (coś w stylu syropu z pędów sosny). Piwo jest delikatnie kwaskowate i nie jest mocne w smaku – sprawia to, że jest lekkie w odbiorze, orzeźwiające i wysoce sesyjne. Goryczka średnia – przyjemna i nieściągająca. Na jego pijalność wpływa również średnie, w kierunku niskiego, nasycenie. Alkohol doskonale przykryty, w ogóle go nie czułem podczas degustacji.

Podsumowanie: Kolejna świetna produkcja BrewDoga, ten browar rzadko mnie zawodzi. Świetna IPA, żal tylko, że dość szybko się kończy (przydały by się butelki chociaż 0,5l). Amatorzy chmielu będą bardzo zadowoleni, spróbować polecam każdemu (jest to jedno z popularniejszych piw od BrewDoga, więc z dostępnością nie powinno być wielkich problemów a i cena, jak na tak dobre piwo bardzo korzystna). Piwo jest proste w odbiorze (ale za to sesyjne), bardzo smaczne i aromatyczne. Moja ocena to w pełni zasłużone 8,5/10.
Pozdrawiam, Łukasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz