Łączna liczba wyświetleń

środa, 19 marca 2014

Piwne Zoo vol.1 - Borsuk Widawa&Kopyra

Dzisiaj zapraszam na recenzję jednego ze „zwierzątek” z browaru Kopyra & Widawa. Wrażenia z degustacji poprzednich (kreta, orki i kuguara) miałem bardzo różne (jedynie kuguar bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i zapadł w pamięć). Pozostałych jak do tej pory nie udało się kupić, jeszcze Lemur czeka w kolejce do spróbowania. Zobaczmy co ma sobą do zaoferowania Borsuk, który przedstawia się jako dymiony porter.

Piwo zakupiono w: Doran Alkohole Regionalne, Kraków ul. Józefa w cenie ok. 8 zł za butelkę 0,33l (bezzwrotną)

Podstawowe informacje o piwie (z etykiety):
Styl: Smoked Porter
Ekstrakt: 12,5 °
Alkohol: 5% obj.
Słody: wędzony, Caramunich, pszeniczny, pszeniczny czekoladowy
Chmiele: Hallertau Traditional
Drożdże: Safale S-04
IBU: brak danych

Szkło – szklanka Imperator Bałtycki


Etykieta: Bardzo prosty design, bez „udziwnień”, kolor czarny z białymi napisami (na etykiecie nazwa, styl i dokładny skład piwa i informacje o przechowywaniu, data ważności, nazwa i adres browaru oraz grafika przedstawiająca tytułowego zwierzaka z przodu).

Piana: drobnopęcherzykowa, koloru lekko beżowego, szybko opada, ale ładny lacing

Barwa: Czarne z przebłyskami miedzianobrązowymi. Tam, gdzie widać owe przebłyski piwo wydaje się klarowne.

Zapach: Po otwarciu z butelki wyczuwam mocny zapach wędzonki, przypominający mi trochę chipsy o smaku bekonu. Po przelaniu do szkła stery przejmują nuty czekoladowe (czekolada deserowa) i kawowe (jak kawa rozpuszczalna z minimalną ilością mleczka do kawy), wędzone (dym z ogniska, szynka surowa, wędzona) schodzą na dalszy plan. Poza tym wyczuwalne lekkie aromaty chlebowe oraz delikatny zapach jakby mleka zagęszczonego czy karmelu.

Smak: Bardzo porządna wędzonka, kontrowana czekoladą deserową. Do tego dochodzą nuty rodzynek i wędzonych śliwek oraz słodkawej (z dodatkiem brązowego cukru), czarnej kawy. I to właściwie tyle z wrażeń smakowych. Piwo jest proste w odbiorze, ale dzięki temu, że również smaczne (żadnych wad nie wyczułem) - bardzo lekkie i przyjemne. Dodatkowo niskie nasycenie wpływa dobrze na jego pijalność, która jest wysoka. Pojawia się również bardzo fajna kwaskowość, charakterystyczna dla porterów.

Podsumowanie: Bardzo porządna produkcja kolaborantów. Idealny porter na wieczór po pracy – wysoce pijalny i przyjemny w odbiorze. Receptura opracowana przez Tomka Kopyrę zdała w tym przypadku dobrze egzamin. Nie ma może jakiegoś efektu „wow”, ale piwo wpasowuje się w styl i jest po prostu smaczne i aromatyczne (a przy tym lekkie). Wg. mnie jednak troszkę za drogie, jak za butelkę 0,33l. Mimo to, brawo! Ocena to mocne 8/10.
Pozdrawiam, Łukasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz