Witam w ten deszczowy (przynajmniej w Krakowie) dzień. Pogoda może nie sprzyja piciu lekkiej pszenicy ale ja postanowiłem uniknąć schematów i otwieram Nowego Barana z browaru Widawa, jest to piwo festiwalowe, uwarzone na WFDP. Ma być próbą rekonstrukcji "wrocławskich baranów czyli klasycznej pszenicy. Receptury nie zostały zachowane więc jest to tylko wyobrażenie jak takie piwo mogło smakować. Sprawdźmy co ma do zaoferowania. Kupiono oczywiście we Wrocławiu, nie ma go chyba w normalnej sprzedaży.
Podstawowe informacje:
Styl- Piwo pszeniczne
Alkohol- 4,9%
Ekstrakt- 11,8%
Słody- Pszeniczny, jęczmienny
Piana- Dość wysoka, jasna. Ma puszystą strukturę, dość wolno opada i oblepia szkło.
Kolor- Bursztyn, piwo jest mętne.
Szkło- Festiwalowe Teku
Etykieta dosyć klasyczna, bez żadnych dziwnych akcentów. Mamy logo festiwalu, nazwę oraz styl piwa. Jest też prawie kompletny skład, brakuje chmieli ale w tym przypadku to nie jest tak ważne. Mamy też krótką informację napisaną przez piwowara Wojtka Frączyka na temat tego, skąd pomysł na Nowego Barana.
Zapach- Dominującym akcentem jest aromat bananów, wsparty goździkami. Po chwili pojawia się też kwaskowata, chlebowa nuta oraz charakterystyczny, drożdżowy zapach. Jest klasycznie i dosyć intensywnie, w tym aspekcie ciężko coś więcej napisać. Jeżeli ktoś pija dobre piwa pszeniczne to wie "czym to pachnie" :)
Smak- Jest bardzo dużo słodów, pszeniczności. Pojawiają się też oczywiście nuty bananowe, przyprawowe czy też ziołowe. Piwo jest gładkie, orzeźwiające. Można powiedzieć, że słodycz jest dobrze wyczuwalna, wsparta delikatną kwaskowatością. Goryczki nie ma praktycznie w ogóle, można ją dostrzec dopiero później. Finisz słodowy, chlebowo-drożdżowy, właśnie z minimalną goryczką.
Podsumowanie- Bardzo dobra pszenica. Wypadła klasycznie, nie ma tutaj jakiegoś bogactwa aromatów i smaków ale tak powinno w tym przypadku być. Pije się przyjemnie, dosyć szybko. Wysycenie na w miarę wysokim poziomie, lecz nie na tyle by przeszkadzało. To na duży plus. Nowy Baran świetnie orzeźwia, gasi pragnienie. Podoba mi się ten finisz, drożdżowy posmak jest bardzo przyjemny. Miałem ochotę na pszeniczne piwo i się nie zawiodłem, bardzo dobra robota, gratulacje dla Widawy. Rozpisać się tutaj nie da, jest to mało "degustacyjne piwo" ale chciałem Wam przybliżyć jak smakuje. Entuzjaści tego gatunku będą z pewnością zadowoleni. Przejdźmy do oceny:
(1-12)
Wpasowanie się w styl- 11
Intensywność- 10
Wygląd (Piana, kolor, ew. osad)- 9
Ogólne wrażenia- 10
Jak tylko macie okazję gdzieś się go napić to nie czekajcie, warto. Pozdrawiam, Michał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz