Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 8 czerwca 2014

Czy to się mogło nie udać?- Horizon Tokyo Black- Nøgne, BrewDog, Mikkeller

Witam. Dzisiaj mam dla Was piwo specjalne. Z okazji 400 polubień na Facebook'u postanowiłem otworzyć Russian Imperial Stouta, który jest owocem kolaboracji norweskiego Nogne, szkockiego BrewDog'a oraz duńskiego Mikkellera. Te trzy browary są bardzo znane i mają duży wkład w temacie rzemieślniczych piw. Postanowili stworzyć RIS'a na podobieństwo ich piw w tym gatunku. BrewDog- Tokyo, Nogne- Horizon oraz Mikkeller- Black. Ja mam wersję stworzona dla norweskiego browaru. Jest jeszcze szkocka, zupełnie inna od tej. Spodziewam się sporo mocnych wrażeń. Jak zobaczycie parametry tego wyrobu to sami będziecie zaciekawieni. Przejdźmy do recenzji.

Piwo kupiono w Beer Concept (Kraków, ul Łużycka) za cenę 30-40zł/250ml, nie pamiętam dokładnie.

Podstawowe informacje:
Styl- Russian Imperial Stout
Alkohol- 16%
Ekstrakt- 36%
Słody- Maris Otter, Chocolate Malt, Roast barley, Peated Malt, Amber Malt, Black Malt, Brown Malt
Chmiele- Aurora (Super Styrian)
Dodatek cukru oraz płatków owsianych
IBU- 100
Data warzenia- 29.11.2012r.

Piana- Niska, beżowa. Lekko oblepia szkło ale szybko opada.
Kolor- Czerń/ciemny brąz

Szkło- Teku BrewDog

Etykieta w stylu browaru Nogne. Mamy logo wszystkich browarów, które uczestniczyły w procesie powstawania tego piwa. W pudełku prezentuje się bardzo elegancko. Informacje znajdziemy tylko podstawowe. Można dodać, że 250ml to dość unikalna pojemność. Rzadko można się z tym spotkać.

Zapach- Dominującym czynnikiem jest bardzo intensywny aromat czekolady oraz paloność. Pojawiają się nuty waniliowe, które są skutkiem użycia słodu whisky. Dostrzegamy likierowość, trochę owoców w postaci kokosa i dojrzałych wiśni. Po chwili docierają do nas nuty tytoniu, anyżu oraz podpieczonego chleba. Aromat jest bardzo ciężki, słodki i wyrazisty. Czegoś takiego się spodziewałem więc jestem w pełni zadowolony. Alkohol oczywiście wyczuwalny ale w przyjemny i pożądany sposób, przypomina właśnie wspomniany wyżej likier.

Smak- Na początku potężnie czekoladowe i palone. Słodycz wysuwa się na pierwszy plan. Goryczka jest bardzo delikatna. Obecne są nuty śliwek, wiśni oraz karmelu. Alkohol od razu mocno rozgrzewa ale nie jest drażniący. Są też akcenty lekko torfowe, tytoniowe. Finisz zdecydowanie bardziej wytrawny. Pojawia się zdecydowana i wyraźna goryczka z owocową nutą jagód. Czekolada oraz paloność nadal nam towarzyszy. Dostrzegamy także delikatną kawowość. Alkohol wyczuwalny w pozytywny sposób. Piwo momentami jest lekko słone. Jeżeli chodzi o strukturę to cechuje je gładkość, kleistość oraz dosyć wysoka pijalność jak na 16% i 36 Plato. Pod sam koniec degustacji uwalniają się także nuty ziemiste, korzenne. Ogólnie pierwsze skrzypce gra czekoladowa słodycz i paloność, goryczka oraz pozostałe cechy dobrze to kontrują.

Podsumowanie- Piwo piłem oczywiście w temperaturze pokojowej. Jest stworzone do niespiesznych degustacji. Bogactwo aromatów i smaków oraz charakter robi wrażenie. Po prostu jest to jeden z tych potężnych RIS'ów. Chmielenie tak delikatną odmianą przyniosło trochę owocowych i korzennych nut oraz goryczkę, która dopiero później dawała o sobie znać, chociaż i tak nie była wysoka jak na 100 IBU. Bardzo czekoladowy, bardzo palony i słodki. Tak chyba najlepiej go opisać. Alkohol się pojawia ale nie jest to jakiś męczący czynnik, tak po prostu musi być w przypadku tego typu piw. Zdecydowanie polecam wszystkim fanom tego gatunku. Prawdziwy gigant i pozycja obowiązkowa dla pasjonatów. Piwo jest bardzo złożone i zmienia swój profil z minuty na minutę. Nie schładzajcie go w ogóle, a jeżeli już chcecie to nie dłużej niż pół godziny. Temperatura pokojowa jest idealna żeby wyłapać wszystkie jego cechy. Pijalność wysoka ale to pewnie dlatego, że tylko 250ml. Szkoda, że tak mało. 0,33 byłoby dobrą propozycją bo 0,5 to z kolei za dużo jak na tak mocarny trunek. Jeżeli chodzi o negatywne strony to słaba piana oraz trochę zbyt mała goryczka. Oczywiście w moim odczuciu. Wielkie uznanie za tą kolaborację.

Ocena (1-12)
Wpasowanie się w styl- 11
Intensywność- 11
Wygląd (Piana, kolor, ew. osad)- 7
Ogólne wrażenia- 11

Uwielbiam ten styl i to piwo prawie idealnie trafiło w mój gust. Może nie jest to propozycja na lato, ale co mi tam! Przypominam także o konkursie, który zorganizowaliśmy. Do wygrania ciekawe rzeczy a nakład pracy jest niewielki. Szczegóły na Facebook'u. Pozdrawiam, Michał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz