Witam. Dzisiaj coś, czego dawno nie było- duński Mikkeller. Bardzo lubię ten browar więc postanowiłem w końcu coś opisać. Mam parę piw w kolejce. Padło na Kiin Kiin, na RateBeer zakwalifikowany jako Fruit Beer. Sam Mikkeller podaje nam informację: Beer brewed with lemon and lime i nic więcej. Wydaje mi się, że będzie to dolna fermentacja. Spodziewam się lekkiego, orzeźwiającego i mocno cytrusowego piwa, które idealnie wpasuje się na letnie upały. Opinie nie są zachęcające ale trzeba samemu się przekonać. Sprawdźmy.
Piwo kupiono w Doran Alkohole Regionalne (Kraków ul Józefa) za 10-15/330ml, nie pamiętam.
Podstawowe informacje:
Styl- Fruit Beer
Alkohol- 5%
Warzone z dodatkiem limonki i cytryny.
Nic więcej nie wiemy.
Piana wysoka, kremowa o jasnej barwie. Oblepia szkło i dość długo się utrzymuje.
Kolor- Bursztyn, piwo jest klarowne
Szkło- Shaker Mikkeller & Friends
Etykieta zupełnie nie w stylu Mikkellera, nie ma tych charakterystycznych postaci ani kapeluszy, wielkie zdziwienie :) Mamy za to jakiś morski krajobraz, rozgwiazdę. Nie znajdziemy na niej żadnych szczegółowych informacji.
Zapach- Sporo nut lagerowych (siarka) i ogólnie drożdżowych. Pojawiają się też cytrusy ale niezbyt wyraźnie. Dostrzegamy także lekką trawiastość oraz nuty słodowe, karmelowe. Ogólnie aromat jest słodki, dosyć płytki i mało intensywny.
Smak- Tutaj dosyć podobnie. Piwo mocno słodowe, chlebowe z delikatnym dodatkiem cytrusów i ziół. Spodziewałem się, że owoce będą znacznie lepiej dostrzegalne. Goryczki nie ma praktycznie żadnej. Jest kwaskowatość. Finisz drożdżowy, lekko owocowy (limonki) Piwo jest trochę wodniste i przez to ogromnie pijalne. 0,33 znika w tempie błyskawicznym. Dobrze orzeźwia, jest przyjemnie wysycone.
Podsumowanie- Nie było o czym się rozpisać. Niesamowicie lekkie i mało intensywne piwo. Nie mogę powiedzieć, że całkowicie niedobre. Na upalny dzień jest idealne ale do degustacji i recenzji średnio się nadaje. Aromaty i smaki są rozmyte, niewyraźne. Liczyłem na cytrusowego kopa a dostałem delikatne szturchnięcie. Piwo jest dosyć słodkie z kwaskowatymi przebłyskami, goryczka w sumie żadna. Ciężko wyrobić sobie zdanie o tym piwie. Jak dla mnie zdecydowanie za mało owocowe jak na Fruit Beer. Nie polecam ani nie odradzam. Jeżeli ktoś jest ciekaw to śmiało, pijalność jest wysoka więc na pewno się nie zmarnuje. Średniak, jak na Mikkeller'a to raczej kiepsko. Na plus na pewno pijalność i orzeźwienie.
Ocena (1-12)
Wpasowanie się w styl- 7
Intensywność- 6
Wygląd (Piana, kolor, ew. osad)- 10
Ogólne wrażenia- 7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz