Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 12 czerwca 2014

Wśród najlepszych?- Milk Stout, Mikkeller.

Witam. Dzisiaj znów pora na coś z duńskiego browaru Mikkeller. Kupiłem ich ostatni kilka więc z przyjemnością dość często będę je teraz degustował. W moich oczach warto, bo rzadko trafiałem na słabe czy też średnie piwa od nich. Większość raczej wspominam pozytywnie. Teraz kolej na Milk Stout. Jak już pewnie wiecie, uwielbiam ten gatunek. Zobaczymy czy ten przedstawiciel gatunku ma coś ciekawego do zaoferowania. Jestem prawie pewien, że tak ale trzeba to sprawdzić.

Piwo kupiono w Pod Wiaduktem, Piwa regionalne, Alkohole. (Kraków, Nad Strugą 9) za około 17zł/330ml

Podstawowe informacje:
Styl- Milk Stout
Alkohol- 6%
To by było na tyle. Więcej informacji nie posiadamy.

Piana- Dość wysoka, ciemno-beżowa. Oblepia szkło.
Kolor- Czerń/ciemny brąz

Szkło- Shaker Mikkeller & Friends

Etykieta to klasyczny design tego browaru. Ma to swoich zwolenników i przeciwników, zresztą jak wszystko. Ja należę do tych pierwszych. Podobają mi się te projekty. Na kontretykiecie niestety nie znajdziemy żadnych szczegółów.

Zapach- Sporo czekolady mlecznej. Delikatne nuty palonych słodów. Na pierwszym planie także suszone owoce typu śliwki oraz jagody. Pojawia się też akcent kawy zbożowej oraz toffee. Dostrzegamy nutę, która przypomina aromat gotowanego mleka. Jest bardzo słodko i dosyć intensywnie.

Smak- Słodkie piwo z nutami kwaskowatymi oraz minimalną goryczką na finiszu. Pierwsze skrzypce gra mleczna czekolada w połączeniu z kawą zbożową oraz lekkimi nutami palonymi. Są też posmaki karmelu, wanilii. Finisz mocno czekoladowy, śladowa, jakby kawowa goryczka. Można dostrzec także owoce w postaci dojrzałych wiśni, jeżyn. Ogólnie piwo niesamowicie pijalne i gładkie. Znika w tempie ekspresowym. Słodycz jest na wysokim poziomie ale w tym przypadku tak musi być.

Podsumowanie- Wyrazisty, aksamitny Milk Stout. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów tego gatunku. Na pewno trafia na górną półkę wśród tych, które udało mi się spróbować a trochę już tego było. Słodycz dobrze łączy się z delikatną cierpkością oraz goryczką na finiszu. Czekolada oraz kawa są niezwykle gładkie. Dobrze wyczuwalne owoce. Miałem ochotę na odpoczynek od szyszek z USA i jestem w pełni zadowolony z degustacji. Z tego browaru piłem już jednego Milk Stout'a- Beer Geek Vanilla Shake. On był absolutny królem tego stylu a tego stawiam także bardzo wysoko. Wielkie uznanie dla Mikkeller'a. Polecam wszystkim, którzy lubią słodkie, ciemne piwa a nie przepadają za wysoką goryczką. Jest bardzo mleczny i tym samym ortodoksyjny więc oceny będą zasłużenie wysokie. Pozdrawiam, Michał.

Ocena (1-12)
Wpasowanie się w styl- 11
Intensywność- 10
Wygląd (Piana, kolor, ew. osad)- 11
Ogólne wrażenia- 10+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz